W obrocie gospodarczym powszechnym zjawiskiem jest zawieranie pomiędzy przedsiębiorcami umów pożyczek i kredytów. Wydawać by się mogło, że obie strony umowy – jako podmioty prowadzące działalność gospodarczą – mają równorzędną pozycję oraz z reguły posiadają większą świadomość prawną niż konsumenci. Jednak rzeczywistość niejednokrotnie okazuje się zupełnie inna. Nawet profesjonalne podmioty w obliczu różnorodnych zapisów umownych mogą znaleźć się w sytuacji, w której określone klauzule umowne okazują się skrajnie niekorzystne lub wręcz sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Przykładem są sytuacje, gdy w umowie zawieranej pomiędzy osobą prowadzącą działalność gospodarczą a bankiem, bank zastrzega sobie bardzo wysokie opłaty dodatkowe i prowizje za udzielenie kredytu, stanowiące często ponad 90% kwoty kapitału kredytu. Brak statusu konsumenta oraz związanej z nim szczególnej ochrony nie oznacza jednak, że kredytobiorcy będący jednocześnie przedsiębiorcami są całkowicie pozbawieni szans w sporach dotyczących wyjątkowo niekorzystnych postanowień umownych.
Okoliczność prowadzenia przez osobę fizyczną własnej działalności gospodarczej nie wyłącza automatycznie korzystania z ochrony przewidzianej dla konsumentów. Zgodnie bowiem z treścią art. 221 Kodeksu Cywilnego za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Dlatego w sytuacji, gdy osoba fizyczna prowadząca działalność gospodarczą dokonuje czynności prawnej (m.in. zawiera np. umowę pożyczki czy kredytu) z innym przedsiębiorcą, która to czynność nie jest bezpośrednio związana z jej działalnością gospodarczą lub zawodową (np. za uzyskane środki zamierza kupić sprzęt AGD do domu, podczas gdy w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej zajmuje się naprawą samochodów), osobie takiej będzie przysługiwał status konsumenta, a tym samym możliwość powoływania się na przepisy zakazujące stosowania przez przedsiębiorców niedozwolonych postanowień umownych.
Jednak w większości przypadków, już z samej treści umowy oraz wskazanego przeznaczenia środków uzyskiwanych przez przedsiębiorcę od instytucji finansowej wynika bezpośredni związek pomiędzy zawieraną umową a działalnością gospodarczą bądź zawodową kredytobiorcy. Do tego przedsiębiorcy będący spółką prawa handlowego – z natury rzeczy – są wykluczeni z ochrony konsumenckiej.
Analizując postanowienia umów zawieranych pomiędzy przedsiębiorcami należy mieć na uwadze przede wszystkim treść art. 3531 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Art. 3531 Kodeksu cywilnego ustanawia zasadę swobody umów, która pozwala stronom na kształtowanie stosunku prawnego zgodnie z ich wolą. Jednak zasada ta podlega pewnym ograniczeniom, w tym wymogowi zgodności z właściwością (naturą) stosunku prawnego, ustawą oraz zasadami współżycia społecznego. Swoboda umów nie jest zatem absolutna, a jej granice ustanawiają między innymi właśnie zasady współżycia społecznego. System prawny nie może bowiem pozwalać stronom na niczym nieskrępowaną możliwość kreacji stosunków umownych, aby chronić obrót gospodarczy przed zjawiskami niepożądanymi, takimi jak np. lichwa.
W wyroku z dnia 26 października 2023 r., sygn. akt II NSNc 271/23, Sąd Najwyższy wskazał, iż
„umowa pożyczki ze swej natury służy przede wszystkim interesowi pożyczkobiorcy, ale może także pożyczkodawcy zapewniać wymierne korzyści, z reguły w postaci odsetkowej. Umowa w tym względzie nie może być wolna od oceny z zastosowaniem kryteriów, o których mowa w art. 3531 KC. W przeciwnym wypadku mogłoby to bowiem oznaczać – w skrajnych sytuacjach – przyzwolenie na wypaczenie sensu umowy w aspekcie charakteru stosunku prawnego tą umową ukształtowanego, zarówno z punktu widzenia zasady ograniczenia swobody kontraktowej, jak i granic wykonywania prawa podmiotowego.”
Z kolei w wyroku z 27 lipca 2000 r., IV CKN 85/00, Sąd Najwyższy przyjął, iż
„zastrzeganie w umowie pożyczki odsetek w wysokości nadmiernej niemającej uzasadnienia ani w wysokości inflacji ani w zyskach osiąganych w ramach normalnej, rzetelnie prowadzonej działalności gospodarczej może być sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.”
Zaznaczenia w tym miejscu wymaga, iż do nadużycia prawa jak najbardziej może dojść także w stosunkach między osobami prowadzącymi działalność gospodarczą, co Sąd Najwyższy wyraźnie potwierdził w wyroku z dnia 27 czerwca 2001 r. (II CKN 604/00). Konstrukcja nadużycia prawa może być stosowana wobec wszystkich podmiotów, także przedsiębiorców w relacjach z ich partnerami w działalności gospodarczej. W orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntowane jest już stanowisko, zgodnie z którym “każdy, a nie tylko nieprofesjonalny uczestnik obrotu prawnego, może dopuścić się nadużycia prawa lub bronić przed jego nadużyciem” (tak Sąd Najwyższy np. w wyroku z dnia 12 lutego 2010 r., I CSK 357/09). Nie może być tak, że przedsiębiorca – w przeciwieństwie do konsumenta – może być wyzyskiwany i obarczany zobowiązaniami, które nijak się dają pogodzić z zasadami uczciwości.
W odniesieniu do umów kredytowych zawieranych pomiędzy przedsiębiorcami, zastosowanie art. 3531 Kodeksu cywilnego może być uzasadnione, gdy w umowie zostały zawarte klauzule obciążające pożyczkobiorcę nadmiernymi dodatkowymi kosztami i opłatami, nieznajdującymi żadnego uzasadnienia w kosztach ponoszonych przez pożyczkodawcę w przypadku normalnie prowadzonej działalności polegającej na udzielaniu kredytów. Sąd, badając zgodność takiego postanowienia z zasadami współżycia społecznego, może uznać, że dane postanowienie umowy kredytu (zastrzegające np. dodatkową prowizję za udzielenie kredytu w wysokości niemal równej kapitałowi kredytu) narusza równowagę kontraktową oraz zasadę słuszności i rzetelności kupieckiej. Dochód z kapitału nie powinien bowiem kojarzyć się z lichwą, a więc z zachowaniem pożyczkodawcy zawsze uważanym za naganne moralnie i bardzo negatywnie oceniane.
W takim przypadku – zgodnie z orzecznictwem – zapisy umowy wprowadzające nadmierne opłaty mogą zostać uznane za naruszające zasady współżycia społecznego, co powinno skutkować częściowym unieważnieniem umowy poprzez wyłączenie rażąco niekorzystnych postanowień umownych w oparciu o art. 58 § 1 i 2 Kodeksu cywilnego.
W przypadku wszystkich tych kredytobiorców, do których zastosowania nie znajdą przepisy o niedozwolonych postanowieniach umownych z uwagi na brak statusu konsumenta, podstawowym narzędziem ochrony jest art. 58 § 1 i 2 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym nieważna jest czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Ponadto nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
Oznacza to, że w przypadku, gdy umowa lub jej poszczególne postanowienia są jaskrawo niesprawiedliwe dla jednej ze stron – mogą zostać uznane za nieważne. W umowach pożyczki lub kredytu dotyczy to zwłaszcza takich zapisów, które w sposób nieuzasadniony zwiększają koszty kredytu po stronie kredytobiorcy, co może prowadzić do nadmiernego obciążenia finansowego.
Aby skutecznie podnosić nieważność części postanowień umownych, przedsiębiorca musi wykazać, że:
Choć przedsiębiorcy, w przeciwieństwie do konsumentów, nie są chronieni przez przepisy dotyczące klauzul abuzywnych, wciąż mogą bronić się przed nieuczciwymi praktykami kontraktowymi. Wskazane powyżej przepisy Kodeksu cywilnego są dla przedsiębiorcy szansą na ochronę przysługujących mu praw w sytuacji zawarcia z bankiem niekorzystnej umowy kredytu. Zastosowanie art. 58 § 1 i 2 oraz art. 3531 Kodeksu cywilnego daje możliwość unieważnienia rażąco niekorzystnych zapisów, które naruszają zasady współżycia społecznego i rzetelności kontraktowej. Przepisy te stanowią ważny instrument ochrony interesów przedsiębiorcy w obrocie gospodarczym, umożliwiając zrównoważenie relacji pomiędzy stronami umowy.