W dniu 21 lutego 2024 r. Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego w składzie 3 sędziów podjęła uchwałę w sprawie o sygn. akt III UZP 8/23, która jest niezwykle istotna dla wspólników spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, posiadających dominującą pozycję w spółce z uwagi na posiadaną ilość udziałów. Dlaczego omawiana uchwała ma tak doniosłe znaczenie i co rozstrzygnięcie w niej zawarte oznacza w praktyce?
Dotychczasowe stanowisko Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, aprobowane także w orzecznictwie sądowym, opierało się na koncepcji „wspólnika iluzorycznego” lub „niemal jedynego wspólnika” zakładającej, że w sytuacji, gdy jeden ze wspólników dwuosobowej spółki z o.o., z uwagi na swoją pozycję w spółce posiada niemal całość uprawnień o charakterze korporacyjnym i majątkowym, drugi wspólnik jest wyłącznie „wspólnikiem iluzorycznym”, nie mającym realnego wpływu na sprawy spółki.
Powyższe prowadziło z kolei do uznania, że wspólnik dominujący w dwuosobowej spółce z o.o. winien być traktowany jak wspólnik jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i podlegać obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym jako osoba prowadząca działalność pozarolniczą zgodnie z art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, w myśl którego za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność uważa się m.in. wspólnika jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.
Z przywołanego przepisu jednoznacznie wynika, że na gruncie obecnie obowiązujących przepisów wspólnik jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością jest objęty ubezpieczeniem społecznym, co nie było jednak dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przeszkodą do dokonywania niekorzystnej wykładni analizowanego przepisu, rozszerzającej definicję osoby prowadzącej pozarolniczą działalność gospodarczą na dominujących wspólników dwuosobowych spółek z o.o., powołując się na tzw. „iluzoryczność” uczestnictwa drugiego wspólnika.
ZUS nie określił przy tym jasno, jaka wielkość udziału w praktyce prowadzi od uznania, że jest on iluzoryczny. Najczęściej taka sytuacja miała jednak miejsce, gdy drugi wspólnik miał mniej niż 10% udziałów w kapitale zakładowym, co skutkowało tym, że nie był uwzględniany w odpisach z rejestru przedsiębiorców KRS, który wymaga posiadania 10% udziałów.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego w Lublinie, rozpoznającego jedną ze sprawy o ustalenie istnienia obowiązku ubezpieczenia społecznego wspólnika większościowego w dwuosobowej spółce z o.o., nie istnieje odgórne kryterium ustalające proporcje udziałów, pozwalające na uznanie spółki za jednoosobową.
Mając na uwadze pojawiające się wątpliwości, Sąd Apelacyjny w Lublinie skierował do Sądu Najwyższego pytanie o następującej treści:
Czy wspólnik dwuosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością posiadający 99 procent udziałów zapewniających mu możliwość swobodnego kształtowania treści uchwał na zgromadzeniu wspólników i podejmowania decyzji dotyczących działalności spółki podlega ubezpieczeniom społecznym na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 5 w związku z art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych?
Uchwałą podjętą dnia 21 lutego 2024 r. Sąd Najwyższy przełamał dotychczas przyjmowany pogląd, uznając, iż:
Wspólnik dwuosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością posiadający 99 procent udziałów nie podlega ubezpieczeniom społecznym na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 5 w związku z art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych.
Zdaniem Sądu Najwyższego dotychczasowe stanowisko, prezentowane zarówno przez ZUS jak i przez sądy (w tym także przez Sąd Najwyższy) należy uznać za nieprawidłowe i nie znajdujące oparcia w obowiązujących przepisach. W ustnych motywach rozstrzygnięcia sędzia sprawozdawca Zbigniew Korzeniowski wskazał, że uchwała jest prostym przełożeniem przepisu – art. 8 ust.6 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych z dnia 13 października 1998 r.
Przyczyną wprowadzenia przepisu od 1 stycznia 2023 r. było umożliwienie wspólnikom spółki z ograniczoną odpowiedzialnością zatrudnianie się w swoich spółkach jako pracownicy, aby nie wykorzystywać ubezpieczenia rolniczego. Jeśli jest dwóch wspólników spółki, to nie ma mowy o jednoosobowej działalności gospodarczej w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością i nie ma znaczenia, czy wspólnik dominuje ze względu na posiadane udziały czy nie – wyjaśniał sędzia Korzeniowski. – A zatem w tej sprawie nie było jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Przepis o ubezpieczeniu więc nie ma zastosowania, schodzi na bok kwestia, czy wspólnik dominuje w spółce czy nie, gdyż trzeba się trzymać ściśle ustawy. Wszelkie inne wykładnie są contra legem – dodaje sędzia.
Sąd Najwyższy potwierdził tym samym, że wspólnik większościowy dwuosobowej spółki z o.o. nie podlega ubezpieczeniom społecznym na zasadach, jakie mając zastosowanie do wspólnika jednoosobowej spółki z o.o., a spółka z o.o. nie może być traktowana jak jednoosobowa, jeżeli funkcjonuje w niej również drugi wspólnik, chociażby jego udział był symboliczny. Jest to bardzo korzystna zmiana dla wspólników spółek z o.o., będących większościowymi wspólnikami. Przyjmując, że stanowisko Sądu Najwyższego zaprezentowane w omawianej uchwale zostanie powielone w kolejnych orzeczeniach zapadających na kanwie tego typu spraw, większościowy wspólnik nie będzie zobowiązany do uiszczania składek na ubezpieczenia społeczne.
W kontekście podjętej uchwały Sądu Najwyższego pojawia się również pytanie, czy istnieje możliwość odzyskania środków z uiszczonych dotychczas składek. Zasadniczo wspólnik, który do tej pory opłacał składki nienależne w świetle zapadłej uchwały, może wystąpić do ZUS-u o stwierdzenie nadpłaty i zwrot nadpłaconych składek. Żądanie wspólnika prawdopodobnie nie spotka się jednak z uznaniem ze strony organu, wobec czego koniecznym może stać się wystąpienie na drogę sądową. Należy przy tym zaznaczyć, że roszczenie o zwrot nadpłaty składek na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne przedawnia się z upływem 5 lat od uiszczenia składki.