Sąd Okręgowy w Suwałkach w wyroku z dnia 4 października 2024 r., wydanym w sprawie o sygn. akt I C 217/24, zakwestionował prawidłowość klauzuli zmiennego oprocentowania w umowie kredytu złotowego, opartej na wskaźniku WIBOR, orzekając, że zarówno stawka WIBOR, jak i marża banku powinny zostać usunięte z umowy kredytowej jako nieważne postanowienia umowne. Tym samym kredytobiorca zobowiązany jest do spłaty wyłącznie kwoty kapitału kredytu oraz ustalonej w umowie prowizji. Dla kredytobiorców złotówkowych posiadających kredyty ze zmienną stopą procentową wyrok Sądu Okręgowego w Suwałkach, choć jeszcze nieprawomocny, może okazać się przełomowy i nieść nadzieję na znaczne obniżenie rat kredytu a nawet na unieważnienie umów kredytowych w złotówkach.
Stan faktyczny sprawy wyglądał następująco: w 2020 r. pomiędzy bankiem a kredytobiorcą została zawarta umowa kredytu złotowego, którego zmienne oprocentowanie było ustalone na podstawie wskaźnika WIBOR. Kredytobiorca przestał spłacać kredyt, bank wypowiedział umowę i wystąpił do sądu z powództwem o zapłatę. Kredytobiorca podjął obronę przed żądaniem banku a sprawa toczyła się przed Sądem Okręgowym w Suwałkach pod sygnaturą I C 217/24.
Według Sądu rozpoznającego sprawę bank niedopełnił obowiązków informacyjnych obciążających go względem konsumenta.
Sąd Okręgowy w Suwałkach ustalił m.in., że ani w umowie kredytu, ani w żadnym dokumencie związanym z kredytem nie znalazło się odniesienie do tego, czym jest stawka referencyjna WIBOR 3M, kto tę stawkę ustala oraz na podstawie jakich zasad i kryteriów dochodzi do jej określenia. Sąd zwrócił też uwagę, że nie poinformowano kredytobiorcy, gdzie można znaleźć te informacje.
Sąd podkreślił również, że konsument ma prawo wiedzieć, za co płaci, jaki produkt dostaje i jakie koszty są z nim związane – w jaki sposób został on utworzony i w jaki sposób działa.
Zaznaczenia w tym miejscu wymaga, że banki oferujące kredyty złotówkowe, analogicznie jak w przypadku kredytów udzielanych w walucie obcej, mają określone obowiązki informacyjne względem konsumenta. Instytucje finansowe powinny wyjaśnić kredytobiorcy, że całe ryzyko związane z ewentualną zmianą wysokości oprocentowania zostaje przeniesione na kredytobiorcę, bank natomiast nie współuczestniczy w tym ryzyku. Celem unaocznienia kredytobiorcy, w jaki sposób ewentualna zmiana wysokości oprocentowania może wpłynąć na koszt kredytu, banki powinny zaznajomić kredytobiorcę z historycznymi danymi obrazującymi kształtowanie się wysokości stawki WIBOR oraz przedstawić symulacje co do tego, jak będzie się zachowywała rata tego konkretnego kredytu w sytuacji, gdy stopy procentowe będą wzrastać o konkretne wartości oraz załączyć te informacje do umowy.
Często jednak banki poprzestają jedynie na przedłożeniu kredytobiorcy do podpisu dokumentu zawierającego oświadczenie, w którym kredytobiorca potwierdza, że zapoznał się z informacjami dotyczącymi ryzyka związanego z kredytami tego typu oraz skutkami wynikającymi ze zmiennej stopy procentowej, bez udzielenia dodatkowych wyjaśnień czy przedstawienia odpowiednich symulacji koniecznych do podjęcia świadomej decyzji.
Z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, które ukształtowało się głównie na kanwie spraw dotyczących kredytów powiązanych z walutami obcymi, wynika z kolei obowiązek rzeczywistego i rzetelnego uświadamiania konsumentów przez banki w przedmiocie ryzyka związanego z zaciągnięciem danego zobowiązania kredytowego.
Sąd Okręgowy w Suwałkach zaznaczył także, że wskaźnik WIBOR nie jest wskaźnikiem urzędowym, a badanie skuteczności inkorporacji WIBOR nie podlega ograniczeniom. Wskaźnik ten jest bowiem ustalany przez podmioty prywatne, które nie są organami państwa. WIBOR nie był formalnie nadzorowany przez Komisję Nadzoru Finansowego przed 2020 rokiem, co tylko wzmacnia wątpliwości dotyczące rzetelności wskaźnika. Tym samym Sąd nie podzielił argumentacji banku, jakoby nie można było zarzucać nieprawidłowości wskaźnikowi WIBOR i klauzuli zmiennego oprocentowania opartej na tym wskaźniku, bowiem został on zatwierdzony przez uprawniony do tego podmiot i stanowi wskaźnik oficjalny, niepodlegający badaniu w postępowaniu cywilnym.
Po zbadaniu postanowień umownych przez pryzmat art. 3851 i następnych Kodeksu cywilnego oraz z uwzględnieniem przepisów Dyrektywy Rady 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach kredytowych Sąd Okręgowy w Suwałkach uznał, że postanowienia umowne dotyczące klauzuli zmiennego oprocentowania zawarte w umowie, która stanowiła podstawę rozpoznawanego sporu, są niedozwolone i przez to nie wiążą stron umowy.
Powyższe doprowadziło Sąd do przekonania, że ze względu na nieprawidłowość klauzuli zmiennego oprocentowania, kredytobiorca nie posiadał względem banku zadłużenia uzasadniającego wypowiedzenie umowy, a tym samym powództwo o zapłatę banku należało oddalić.
W ocenie Sądu Okręgowego w Suwałkach wyeliminowanie klauzuli zmiennego oprocentowania prowadzi do tego, że kredytobiorca powinien zwrócić wyłącznie kapitał kredytu oraz przewidzianą w umowie prowizję. Oznacza to, że wadliwość klauzuli zmiennego oprocentowania prowadzi do usunięcia z umowy również postanowienia związanego z marżą banku. W przypadku usunięcia WIBOR-u z umowy kredytobiorca w dalszym ciągu spłaca raty kredytu, jednak w znacznie niższej wysokości a dotychczas uiszczona przez kredytobiorcę część odsetek, związana ze wskaźnikiem WIBOR i marżą banku, powinna zostać zaliczona na spłatę kapitału kredytu oraz prowizji.
Omawiane orzeczenie uważane jest za przełomowe przede wszystkim z uwagi na fakt, że jest to pierwszy wyrok zawierający korzystną dla kredytobiorców złotówkowych ocenę wadliwości zastosowania WIBOR-u w umowach kredytowych. Do tej pory bowiem wszystkie zapadające orzeczenia dotyczące WIBOR-u były korzystne dla banków a sądy potwierdzały w nich prawidłowość WIBOR-u i brak abuzywności klauzul, gdzie stosowany jest ten wskaźnik referencyjny. Należy jednak podkreślić, że wyrok ten nie jest jeszcze prawomocny, a bank z dużym prawdopodobieństwem złoży apelację, licząc na zmianę rozstrzygnięcia przez sąd II instancji.
Niewykluczone, że wyrok Sądu Okręgowego w Suwałkach zwiastuje początek korzystnej zmiany w orzecznictwie dla kredytobiorców złotówkowych. Czy banki mogą spodziewać się wysypu pozwów dot. umów opartych o WIBOR? Czas pokaże.
Umów kredytowych, opartych na wskaźniku WIBOR, są tysiące a większość z nich zawiera bardzo podobne postanowienia umowne w przedmiocie oprocentowania. Podkreślić jednak należy, że każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. Warto także zwrócić uwagę na fakt, że postanowienia umowne dotyczące wskaźnika WIBOR nie są jedynymi postanowieniami umownymi zawartymi w tego rodzaju umowach kredytu, które mogą zostać uznane za niedozwolone, a tym samym niewiążące konsumenta. Częstokroć banki zastrzegają w umowach także wysokie prowizje czy też postanowienia przewidujące konieczność zapłaty przez kredytobiorcę wysokiej składki ubezpieczeniowej, które nie znajdują pokrycia w czynnościach faktycznie podejmowanych przez bank, które miałyby uzasadniać pobieranie tak wysokich opłat.
Jesteś kredytobiorcą, który zawarł umowę kredytu złotówkowego oprocentowanego w oparciu o wskaźnik WIBOR i zastanawiasz się, czy zawiera klauzule abuzywne? Zastanawiasz się, czy istnieje możliwość podważenia niekorzystnych postanowień umownych a w konsekwencji także odzyskania od banku nienależnie uiszczonych kwot? Zapraszamy do kontaktu z naszą Kancelarią, która specjalizuje się w obronie praw konsumenta i posiada wieloletnie doświadczenie w sporach z instytucjami finansowymi, dotyczących w szczególności umów kredytowych.